Na północnym krańcu Lędzin w kierunku Bierunia, na górze Klimont (305m npm) pyszni się barokowy kościół św. Klemensa. Mieszkańcy traktują go jako miejski symbol, a dzieci - wprawdzie niewielkie – wzniesienie, na którym stoi uważają za doskonałe miejsce dla sportów zimowych - choć wyciągu narciarskiego brak. Wzmiankowany był już wprawdzie w 1242 roku, a parafia istniała tutaj już w 1325, to jednak obecny budynek wzniesiony był na miejscu ówczesnego drewnianego w 1769 roku. Kościół otoczony jest pokaźnym murem, wewnątrz ołtarz z 1803 roku autorstwa mistrza Schefflera z Krakowa oraz ołtarze boczne z XIX wieku. Najstarsze są jednak chrzcielnica z 1657 roku, drewniany relikwiarz w kształcie ręki oraz dziesięciogłosowe organy i żyrandol z końca XVIII wieku. Jest jeszcze jedna atrakcja tego miejsca – w dni przejrzystego powietrza siedząc na ławeczce od południowej strony można podziwiać piękną panoramę Beskidu Śląskiego, Małego, a nawet Makowskiego. Widać w całej okazałości oba wierzchołki Babiej Góry, widać Pilsko, a przy większym splocie szczęścia – Tatry.